Mamy to – nadeszła pora roku, która jest w zasadzie synonimem określenia „klimatycznie”. Jesienne wieczory mają w sobie tę pewną niepowtarzalną magię, która nie wymaga zbytniego podkreślania – wystarczy ciepły koc, dobra książka czy wciągający film… i obowiązkowo świeca zapachowa! Choć przedmiot ten wydaje się mało znaczącym szczegółem, potrafi niesamowicie podkręcić atmosferę i wprawić nas w przyjemny melancholijny nastrój. Na chwilę jednak zejdźmy jeszcze na ziemię i przyjrzyjmy im się od nieco bardziej praktycznej strony…
Bezpieczne świece zapachowe – czyli jakie?
Trudno jednoznacznie określić, skąd bierze się tak duża popularność świec zapachowych – z własnego doświadczenia możemy jednak przyznać, że potrafią być prawdziwym game changerem… pod warunkiem, że są dobrej jakości. Znacie to uczucie, kiedy w pomieszczeniu pełnym zapalonych świec unosi się specyficzny, nieco duszący zapach? Jeśli tak, zapewne mieliście do czynienia ze świeczkami zapachowymi stworzonymi z parafiny powstałej w procesie rafinacji ropy naftowej lub węgla brunatnego. Surowce te nie tylko spalają się w sposób niezbyt przyjemny dla powonienia, ale także szkodliwy dla zdrowia. Na szczęście na rynku dostępne są całkowicie bezpieczne alternatywy, na przykład te zrobione z oleju sojowego, wosku pszczelego, a także – ciekawostka – parafiny, ale bezpiecznie i profesjonalnie rafinowanej.
Jednym z liderów w tej branży jest doskonale znana na całym świecie amerykańska marka Yankee Candle, która opracowała proces tworzenia bezpiecznych świec zapachowych właśnie z parafiny. Dzięki dogłębnej analizie i dbałości o każdy szczegół świece Yankee Candle nie emitują żadnych toksycznych substancji, które mogłyby negatywnie wpłynąć na nasze zdrowie czy doznania zapachowe. Każdy detal – zarówno wosk, jak i knoty z czystej bawełny czy grube szklane opakowania – służy temu, aby świece były nośnikiem wyłącznie pozytywnych odczuć… i wyzwalaczem przyjemnych emocji.
Co należy wiedzieć o świecach zapachowych?
Bezpieczeństwo bez wątpienia jest ogromnie ważne, ale świeca zapachowa dobrej jakości powinna odznaczać się jeszcze kilkoma podstawowymi cechami. Pomijając rodzaj aromatu, o czym wspomnimy w dalszej części artykułu, niezwykle istotna jest długość palenia świec. Oczyma wyobraźni już bowiem widzimy tę frustrację, która pojawia się, gdy po kilkunastu minutach płomień gaśnie, a wraz z nim cała magiczna atmosfera! Świece zapachowe Yankee Candle eliminują ten problem w całości – wyróżniają się bowiem dłuższym czasem spalania, dzięki czemu są wysoce funkcjonalne. Sami także możemy wpłynąć na czas „życia” świeczki – wystarczy regularnie przycinać knot, a przy pierwszym paleniu zadbać o to, aby jego czas przekroczył kilka godzin, co pozwoli uniknąć powstania tzw. tunelu przy knocie. Podczas palenia świecy warto także unikać wietrzenia i przeciągów – wówczas nie tylko tracimy wspaniałe aromaty, ale także narażamy świeczkę na nierównomierne spalanie się i niepotrzebne dymienie.
Przegląd najciekawszych zapachów Yankee Candle
Każdy z nas ma swoje preferencje zapachowe – jedni optują za aromatami przepełnionymi słodyczą, dla innych ulubionym jest świeży kwiatowy czy leśny zapach, są też tacy, którzy preferują głębokie piżmowe nuty. Nie zmienia to jednak faktu, że zapach trafiający w nasze gusta ma bezsprzecznie pozytywny wpływ na nastrój – uspokaja szalejące myśli, podnosi dobre wibracje, a niekiedy także przywołuje piękne wspomnienia. Świece zapachowe mają zatem większą moc niż pozornie mogłoby się wydawać, o czym bez wątpienia zdawali sobie sprawę twórcy marki Yankee Candle. Ich oferta bowiem zaskakuje z każdą chwilą – oprócz klasycznych nut zapachowych znajdziemy tam niebanalne połączenia, takie jak na przykład ananas z jaśminem i drzewem sandałowym czy mięta skomponowana z wanilią i cukrem trzcinowym.
Twórcy znajdują inspirację dosłownie wszędzie, stąd propozycje takie jak chociażby Snowflake Kisses – śniegowe pocałunki to w ich wydaniu urocza kompozycja truskawki, irysa i drzewa sandałowego. Dzięki Yankee Candle możemy bez trudu przenieść się w przeszłość – na przykład na tropikalną plażę za pomocą świecy Beach Escape – czy w świąteczną przyszłość za pośrednictwem specjalnego wydania kalendarza adwentowego Snow Globe Wonderland pełnego bardziej zimowych aromatów zaklętych w tzw. tealightach i samplerach. W kalendarzu znajdziemy także bonusowy dodatek: uroczy i praktyczny świecznik.
Lubimy proste rozwiązania, które przynoszą imponujące rezultaty, a świece zapachowe stanowią doskonały tego przykład. Analizując to, jak niewiele wysiłku potrzeba, aby za ich pośrednictwem wprowadzić trochę magii do szarej rzeczywistości, nie mamy najmniejszych wątpliwości: najwyższy czas zaopatrzyć się w ulubione aromaty!
