U każdego z nas emocje mieszają się z intelektem w różnym stopniu. Są osoby, u których szala jest na jednej albo na drugiej stronie. Co warto jeszcze zaznaczyć, w trakcie doświadczeń życiowych zmienia się może nie drastycznie ale jednak.
Jak zmierzyć cechy
Istnienie uczuć to jedno, drugie zdawanie sobie sprawy z ich wpływu na nasze życie to drugie. Kolejnym aspektem jest ich kształtowanie w korzystnym dla nas kierunku. Jednak jak zmierzyć siłę naszego uczucia? Nadal są nad tym prowadzone badania. Bo o ile współczucie jeszcze łatwo określić na podstawie rozpoznawalności sygnałów niewerbalnych z nagrań filmów. O tyle z innymi jest większy problem. Nie wykluczone, że inne czynniki mają też wpływ na identyfikację przez daną osobę, jak na przykład skupienie itp.
Inteligencja kontra intelekt
Podejście do tych spraw na pewno zmienił Jack Block, który wyodrębnił i porównał teoretycznie oba typy. Ilorazowa inteligencja kształtuje osobę, która szybko sobie radzi z rozwiązywaniem problemów na kartce. Natomiast w życiu jest nieporadna. Odwrotnością tej teorii jest postawa nacechowana wysoką inteligencją emocjonalną. Charakteryzująca się towarzyskim obyciem, bez skłonności do zamartwiania się i ponurych myśli.
Praktyka jak już wiemy z tej teorii jest bardziej przewrotna. Nie da się wszystkiego zmierzyć i dlatego mamy uczucia, które pozwalają nam „wyczuć” to coś. Inteligencja emocjonalna daje nam te ludzkie cechy, z którymi powinien identyfikować się każdy człowiek.
Źródła:
- https://study.com/
- https://www.2knowmyself.com
CO do inteligencji to sprawa nie wydaje się tak prosta w życiu jak w teorii. Znam osobę szalenie inteligentną, która ma problemy z radzeniem sobie w życiu. Nie potrafi ustawiać priorytetów. Ogólnie jest bardzo nieporadna.
Też niekiedy zdaję sobie sprawę z tego, że moje emocje niby takie same ale za każdym razem są inne. Ciekawy bardzo artykuł mimo, że więcej w nim pytań niż odpowiedzi. Ale fajnie naprowadza na meritum sprawy.